Akcja reanimacja, czyli nowa odsłona fotela

Jako fanka odnawiania starych mebli, chciałam dzisiaj pokazać efekt metamorfozy jakiej poddałam pewien fotel. Był to prezent ślubny dla Ali i Marcina, którym aranżowałam mieszkanie (to mieszkanie). Od początku było wiadomo, że w salonie (tym salonie) ma stanąć stary fotel w nowej odsłonie. Nie było tylko konkretnego fotela. Pewnego dnia szperając w poszukiwaniu skarbów po portalu Tablica.pl trafiłam na dwa klubowe cacka w przystępnej odległości od mojego mieszkania i się skupiłam.

Gdy dostałam je w swoje ręce fotele wyglądały tak:
Fotel - wygląd przed akcją odświeżania
Jako, że aranżacja nie przewidywała miejsca na dwa takie meble, trzeba było brutalnie rozdzielić rodzeństwo.
Wybrany fotel został poddany następującym zabiegom odmładzającym:
- pomalowałam mu nogę (użyłam czarnej matowej farby Hammerite na rdzę);
- dostał nową gąbkę, by wygodniej się na nim siedziało i wygodniej o niego opierało;
- pan tapicer obił go na nowo w szare wdzianko i dodał czarne guziki. 

Fotel po przeróbkach wyglądał tak:
Fotel po metamorfozie
Zdjecie: j.march.
Fotel po metamorfozie
Zdjęcie: j.march.
Fotel po metamorfozie
Zdjęcie: j.march. 
Fotel po metamorfozie
Zdjecie: j.march. 
Jako, że ciężko pojawić się na ślubie z fotelem pod pachą, to zrobiłam z niego puzzle i zapakowałam w małe pudełko:
Zdjęcie poskładanych puzzli od Marcina
Fotel jest już w rękach nowych właścicieli. Pojawiło się natomiast jedno małe zagrożenie dla jego świeżej tapicerki - mała szalona kotka - ciekawe, czy uda się Grandzie przerobić fotel na drapak :)

Teraz tylko drugi staruszek czeka na nowe ciuszki. Może są jacyś chętni na odnowionego bliźniaka?

Komentarze

Popularne posty