Sielsko anielsko na białej werandzie

Chyba każdy z nas ma taką sferę marzeń mocniej doprecyzowanych, w których, jak mała dziewczynka wiedząca szczegółowo jak będzie wyglądała jej suknia ślubna, wyobraża sobie idealne wakacje, swoje miejsce na ziemi, perfekcyjną pracę, czy księcia na białym koniu. Mniejsza o to ile procentowo z tych marzeń nam się spełnia, ale zdecydowanie bywają takie, które udaje się zrealizować.

Magiczna weranda. Zdjęcie: Samanta

Dla Samanty (która jest w moim Top10 osób z bujną wyobraźnią:)), od zawsze jednym z doprecyzowanych marzeń, był sielski dom. I jak tylko temat tego domu zaczął nabierać rumieńców, słyszałam, że jego główną składową będzie weranda. Weranda, jak z amerykańskiej komedii romantycznej, swojska, malownicza, wołająca "tea time". Weranda, na której można pyszczek wystawić do słońca, gdy miło przygrzewa i taka, na której można się schronić pod bluszczem, gdy upał jest nieznośny.

Jako, że miło się zainspirować i zobaczyć, jak komuś udało się doprowadzić marzenie do fazy realizacji, poniżej prezentuję Wam kilka ujęć Samantowej i Pawłowej werandy. Pawła bezczelnie do tej pory pomijałam w całym wątku, ponieważ to jego żona była głównym marzycielem i projektantem werandowego zamierzenia, niemniej weranda jest wspólna, pasuje do nich obojga i to we dwoje spędzają na niej romantyczne wieczory godne Meg Ryan i Toma Hanksa :) Czekamy jeszcze tylko aż bluszcz zacznie się piąć po białych słupkach! 

Weranda - widok z ogrodu. Zdjęcie: Samanta

Weranda - widok z ogrodu. Zdjęcie: Samanta

Kawa na werandzie. Zdjęcie: Samanta

Weranda - przygotowania do obiadu :) Zdjęcie: Samanta

Weranda nie tylko dla ludu. Zdjęcie: Samanta

Weranda nocą. Zdjęcie: Samanta

Weranda nocą. Zdjęcie: Samanta

I na koniec jeszcze zdjęcie sprzed wykonania werandy, które pokazują ile dom zyskał dzięki nowemu tarasowi oraz wizualizacje z czasów planowania: 

Dom przed erą werandy. Zdjęcie: Samanta

Wizualizacja do projektu werandy. Projekt: Samanta

Wizualizacja do projektu werandy. Projekt: Samanta